sobota, 26 maja 2012

Armii Krajowej

Co prawda 105mm x1,5 nie spłaszczyło mi perspektywy w sposób w jakim bym sobie życzył, no ale jakoś to wyszło. Witam po pół roku nieobecności.



niedziela, 20 listopada 2011

Sobieskiego

Ul. Sobieskiego to jedno z tych miejsc w Chorzowie, których architektura w pełni legitymizuje mówienie
o niej "wielkomiejska". Jedne z najwyższych kamienic w mieście, niestety częściowo nadbudowanych
i pozbawionych narożnych wieżyczek.

W kontekście ostatnich informacji dotyczących przeobrażenia pobliskiej ul. Jagiellońskiej w deptak, trochę szkoda, że przy wszystkich planowanych zmianach w centrum miasta na pierwszy ogień nie poszła właśnie ulica Sobieskiego. Nie potrzeba tu zmiany całego ciągu ulicy na deptak - wystarczy poszerzyć chodniki (zwłaszcza na odcinku między Powstańców i Dąbrowskiego - nie potrzeba tam jezdni szerokiej na dwa pasy), zamiast prostopadłych parkingów - równoległe, trochę małej architektury i remonty pozostałych elewacji kamienic.

W przeciwieństwie do Jagiellońskiej są tu wolne lokale na parterach kamienic, są też dwa miejsca, które wieczorami przeżywają oblężenie, zarazem jedne z moich ulubionych - Rebelia i Malinowa. Pierwszy za piwo z małych browarów i burgery Karola, drugi za pizzę z pieca opalanego drzewem, która ustępuje tylko tej od Francesco z LenArte.

niedziela, 6 listopada 2011

Plac św. Jana

Było już o Placu Matejki, teraz coś z Chorzowa Starego.
Plac św. Jana czyli "rynek" Chorzowa Starego. Miejsce o wyjątkowym układzie urbanistycznym.



środa, 2 listopada 2011

Rzutem na taśmę

Nie mam zupełnie czasu na zdjęcia ostatnio. Cieszę się, że udało mi się zrobić parę zdjęć, póki jeszcze nie wszystkie liście z drzew opadły. Batory - okolice Odrowążów, Łukasińskiego, Racjonalizatorów (mój numer 1 w kategorii nazw ulic w Chorzowie).



Podobno jakaś "Biedra" jeszcze bardziej zepsuje oś widokową na kominy :/ 


...sezon motocyklowy się kończy... 



Bonus - Stare Osiedle






środa, 10 sierpnia 2011

Miesiąc


Minął miesiąc odkąd ostatni raz coś zapostowałem tu. Co prawda prawie każdego dnia próbowałem się zmobilizować, by coś tu naskrobać, ale jakoś tak nie wychodziło mi to.

Parę tygodni temu na stronch Chorzowianina pojawiły się 3 koncepcje zagospodarowania terenu tzw. "Zielonej Hałdy". Nie chcę poruszać tu tematu słuszności zabudowy tego obszaru, przeciwko czemu protestują okoliczni mieszkańcy, dla których jest to m.in. teren wyprowadzania swoich czworonogów (ile z nich sprząta po swoich pupilach?), chcę tylko napisać co sądzę o przedstawionych koncpecjach.

Przede wszystkim, cieszy mnie fakt, że Miasto w ten sposób podchodzi do problemu, zamiast wystawić działki na sprzedaż w przetargu i dać wolną rękę deweloperowi. Praktyka uczy, że takie rozwiązanie nie oznacza nic dobrego dla miasta. Wystarczy spojrzeć na realizacje Dombudu na terenie Chorzowa. Brzydkie to, nijak nie wpisuje się w otoczenie, a pod względem urbanistyki jest wręcz katastrofą.

Przejdźmy zatem do omówienia koncepcji zaproponowanych przez miasto.

Koncepcja nr 1.
 

Moim zdaniem najciekawsza z zaprezentowanych. W zasadzie jedyna warta dalszego rozwijania. Mówimy o praktycznie ścisłym centrum miasta, więc nie rozumiem spotykanych tu i ówdzie w sieci zarzutów, że proponowana gęsta zabudowa jest tutaj wadą. Świetny pomysł z kanałem - woda, to jest coś czego brakuje w tym mieście. Bardzo dobry pomysł na urządzenie skweru przy rondzie. Wady - uważam, że równolegle do kamienic przy 3 Maja powinna być pierzeja nowych budynków. Widok na oficyny kamienic w polskich warunkach to nic przyjemnego.Oficyny, które powinny być sukcesywnie usuwane, a podwórka rewitalizowane.

Koncepcja nr 2 i 3
 























W centrum miasta nie powinno się stawiać budynków rozrzuconych jak "gnój po polu". W zasadzie to wystarczy za cały komentarz. Plus należy się za budynek z wewnętrznym dziedzińcem.

Na podstawie tych 3 koncepcji postanowiłem pobawić się w urbanistę i stworzyć coś swojego. Oto efekt:






Dwa budynki mniej od strony rekreacyjnego skweru, budynek z dziedzińcem i równoległa zabudowa do 3 maja. Oprócz nowej mieszkaniówki powinno znaleźć się miejsce na usługi i biura, bo tylko w ten sposób można zagwarantować to, że powstanie tam "miasto", a nie osiedle.

Chorzów II potrzebuje tej inwestycji, może to być impuls do rewitalizacji i zmian tej dzielnicy. Oby z czasem "obrońcy sralnika" też to zrozumieli.